W całym regionie Małopolski, mimo przeszkód spowodowanych opadami śniegu, zarówno drogi krajowe jak i wojewódzkie są otwarte do ruchu. Jednakże warunki na nich nie są idealne. W mieście królewskim, Krakowie, tramwaje doświadczają problemów z poruszaniem się, a kilka linii autobusowych aglomeracyjnych musiało skrócić lub zmienić swoje trasy.
Dyżurny z krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) poinformował PAP, że pomimo trudności, wszystkie trasy krajowe w regionie są dostępne do ruchu. Na części z nich nawierzchnia jest już czarna i mokra, dzięki przerwie w opadach śniegu, które miały miejsce w ostatnich godzinach. Niemniej jednak, błoto pośniegowe wciąż pokrywa niektóre odcinki.
„Lokalnie występują jeszcze lekkie opady śniegu, ale prognozy na dzisiaj przewidują mniejsze opady, więc sytuacja na drogach nie powinna być tak skomplikowana jak w sobotę” – ocenił dyżurny.
Przez całą noc na drogach wojewódzkich na terenie Małopolski pracowały służby drogowe, w tym pługi i solarki. Dzięki ich staraniom warunki jazdy uległy poprawie, mimo że nadal są one trudne. Kierowcy muszą zachować szczególną ostrożność, ponieważ na większości odcinków wciąż zalega błoto pośniegowe. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez dyżurną Zarządu Dróg Wojewódzkich, ruch na tych trasach jest niewielki w niedzielne poranki.