Jak donoszą dziś od rana media w całym kraju, inicjatywa sprzedania akcji Wisły Kraków S. A kibicom zakończyła się wielkim sukcesem. Okazało się, że chętnych do bycia nawet symbolicznymi współwłaścicielami „Białej Gwiazdy” jest tak wielu, iż akcje rozeszły się niemal na pniu. Dokładnie bowiem wystarczyły właściwie 24 godziny, aby całość, która została wyemitowana (ok. 5%) znalazło swoich nabywców.
Pomijając fakt, iż dzięki takiemu ruchowi klub otrzyma niezbędny zastrzyk gotówki to dzięki tak dużemu odzewowi społecznemu znacznie wzmocni swój obecnie osłabiony brand. Wystarczy chociażby prześledzić jaki wydźwięk miały ostatnie informacje o klubie, które pojawiały się w opinii publicznej. Najpierw reportaż TVNu, później tajemniczy inwestor z Kambodży. Wszystko to mocno pogorszyło wizerunek Wisły Kraków również wśród potencjalnych sponsorów.
W tej chwili natomiast przekaz medialny jest zupełnie inny. Wielu dziennikarzy oraz ekspertów podkreśla, że nie spodziewało się, aż takiej mobilizacji wśród kibicowskiej społeczności. Dodatkowo można się spodziewać, iż głosów pochwały z różnych stron będzie coraz więcej, ponieważ sprzedaż akcji zakończyła się dzisiaj. Chwalony jest z resztą nie tylko sam przebieg akcji, ale także transparentny sposób w jaki klub podszedł do sprawy. Na stronie, na której można było dokonać zakupu akcji ukazał się bowiem raport o aktualnym stanie finansów Wisły Kraków oraz strategiczny plan działań. Za to należą się pochwały a trzeba pamiętać, iż wszystkie pozytywne głosy płynące z zewnątrz o klubie z Reymonta 22 z pewnością pomogą w poszukiwaniach strategicznego inwestora.
Choć przyszłość samej Wisły Kraków jest wciąż niepewna to jednak patrząc od typowo wizerunkowej strony widać wyraźnie, iż klub na tym polu może sobie dopisać spory plus. Nasuwa się jednak pytanie w jaki sposób zostanie on przekuty w długofalowy sukces klubu? Poszukiwanie odpowiedzi na to pytanie już wkrótce w wiślackich gabinetach.