Młody kierowca w szaleńczej ucieczce uszkodził sześć aut na Zakopiance

Wczesnym wieczorem 16 grudnia w Myślenicach doszło do pościgu ulicznego, który mógł zakończyć się tragicznie dla wielu osób. Zdarzenie rozpoczęło się od zgłoszenia, które wpłynęło do miejscowej policji, dotyczącego młodego kierowcy poruszającego się SUV-em marki Hyundai.

Groźna ucieczka przez centrum miasta

Patrol ruchu drogowego szybko namierzył wskazany pojazd w pobliżu centrum. Mimo wyraźnych sygnałów świetlnych i dźwiękowych, kierowca odmówił zatrzymania i rozpoczął brawurową ucieczkę. Funkcjonariusze natychmiast powiadomili dyżurnego i wezwali dodatkowe wsparcie, gdyż sytuacja stawała się coraz bardziej niebezpieczna.

Nieodpowiedzialne manewry na trasie do Krakowa

Samochód prowadzony przez 17-latka skierował się przez Zarabie, przejechał most nad Rabą, a następnie wyjechał na ulicę Piłsudskiego. Pogoń przeniosła się w stronę Zakopianki, gdzie młody kierowca wybrał trasę w kierunku Krakowa. Ucieczka przebiegała w godzinach popołudniowych, gdy na drodze panował wzmożony ruch, a część odcinków była remontowana.

Realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu

Podczas całej akcji kierujący SUV-em prezentował wyjątkowo agresywny styl jazdy – używał klaksonu i długich świateł, próbując wymusić pierwszeństwo oraz wyprzedzał samochody zarówno po swoim pasie, jak i pod prąd. Na zwężonej Zakopiance, gdzie utworzyły się korki, młodociany kierowca przeciskał się pomiędzy pojazdami, stwarzając bezpośrednie niebezpieczeństwo wypadku.

Policja kończy pościg przy wsparciu kierowcy ciężarówki

Decydując się na zatrzymanie nieodpowiedzialnego kierowcy, policjanci użyli manewru PIT, co spowodowało utratę kontroli nad pojazdem przez nastolatka. W kluczowym momencie jeden ze świadków – kierowca ciężarowego Renault – zablokował drogę uciekinierowi, uniemożliwiając dalszą jazdę. Pomimo tego, kierowca Hyundaia usiłował jeszcze wydostać się z pułapki, powodując dodatkowe uszkodzenia pojazdu świadka.

Konsekwencje brawurowej jazdy

W wyniku niebezpiecznej ucieczki uszkodzonych zostało sześć samochodów, w tym radiowóz policyjny. Po zatrzymaniu okazało się, że 17-latek prowadził pod wpływem alkoholu – badanie wykazało ponad 0,6 promila w organizmie. Dodatkowo, nie posiadał on uprawnień do kierowania pojazdami, co potwierdziły policyjne rejestry. Sprawa młodego kierowcy trafi do sądu, gdzie odpowie za szereg poważnych wykroczeń i przestępstw.

Policja podkreśla, że jazda bez uprawnień i pod wpływem alkoholu stanowi poważne zagrożenie dla życia i zdrowia wszystkich uczestników ruchu drogowego. Funkcjonariusze apelują o rozwagę oraz stosowanie się do przepisów, przypominając, że nieodpowiedzialność na drodze może mieć nieodwracalne skutki.

Źródło: KPP Myślenice